czwartek, 14 listopada 2013

"Ale mam fajną lalę" i Światowy dzień Wcześniaka

Udało mi się dzisiaj uchwycić Wiktorię z niezapomnianą miną.Pokazałam jej lalę,której dawno nie widziała.Na początku była mina typu"mamo co to...",a potem nieziemski uśmieszek.Jakby chciała powiedzieć "super mam lalkę".


Znowu zaczynają się chyba nie przespane nocki.Dzisiaj pobudka znowu przed 3.Mam nadzieje,że już niedługo wszystko jej się unormuje.

Piszę troszkę wcześniej na ten temat,gdyż nie wiem,czy będę miała chwilę na notkę w tym dniu.
17 listopada przypada Światowy dzień Wcześniaka.W tym dniu (chociaż nie tylko w tym) wszystko wraca ze zdwojoną siła.My mamy wcześniaków nigdy nie zapomnimy rurek,kabli,bezsilności,maleńkiego bezbronnego ciałka w inkubatorze,godzin przy nim spędzonych...Długo jeszcze mogłabym wymieniać.Bardzo dobrze,że jest taki dzień.My z naszymi wcześniakami jesteśmy każdego dnia.Każdego dnia zmagamy się z ich chorobą,chociaż są i takie dzieciaczki,gdzie po wcześniactwie nie ma śladu.Szkoda,że niestety takich nie znam...
A to już nasz wcześniaczek ponad 12 lat temu

Bycie mamą wcześniaka jest czasem trudne,zwłaszcza,gdy są problemy zdrowotne.Ale mimo tego co przeszliśmy,mimo tak małej wagi (930g) dziś nasz wcześniak jest kimś wielkim.Dla nas będzie zawsze kimś wyjątkowym,bo to właśnie On nauczył nas wielu rzeczy i pokazał co to znaczy być silnym.A On był od pierwszych swoich chwil.Jak tylko pojawił się na świecie dał znak krzykiem,że jest,chociaż przypuszczenia były inne.Na co innego mnie przygotowali.I właśnie po usłyszeniu tego wyczekiwanego,cudownego dźwięku dla moich uszu jakim był płacz dziecka wiedziałam,że będzie dobrze.Nie wiedziałam co nas czeka,ale wiedziałam,że jestem mamą,a ta maleńka istotka jest moja i zdana tylko na mnie.Nie mogłam go zawieść,bo przecież był i jest moim Cudem.

Zakończyło się księgowanie 1 % na subkoncie Adrianka.Już teraz myślimy o kolejnych apelach.I tak oto w zaciszu domowym powstały następne....
 


Dziękujemy za okazaną nam pomoc i Wasze dobre serduszka.Dzięki Wam dalej możemy walczyć o sprawność naszego syna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz